Zasłony na okna, czy warto je mieć?

W wielu mieszkaniach stosuje się wybraną formę dekorowania czy też zasłaniania okien – tę funkcję spełniają np. Rolety oraz bardziej tradycyjne zasłony. W innych wystarczająca okazuje się firanka, spotyka się też żaluzje lub brak jakichkolwiek przesłon. Istnieją miłośnicy zasłon i ich zadeklarowani przeciwnicy. Poniżej podsumowanie wad i zalet tego rozwiązania.

Dlaczego warto mieć zasłony?

Wyposażenie mieszkania w zasłony okienne zwiększa jego przytulność i zapewnia większą prywatność. Nawet dość cienkie zasłony będą pewną zaporą pomiędzy wnętrzem a zewnętrzem, którym może być np. Ulica. W wielu przypadkach zasłanianie okien jest konieczne, bo są wścibscy sąsiedzi, ciekawscy przechodnie itd.

Dobrze dobrane zasłony są również efektowną dekoracją. Można zaszaleć z kolorystyką, fakturami, rodzajem tkaniny, do tego fantazyjnie upiąć materiał i mieć z głowy jakiekolwiek inne ozdabianie pomieszczenia. Zasłona gwarantuje, także możliwość regulacji temperatury we wnętrzu przez ograniczanie ilości wpadania światła słonecznego i cyrkulacji powietrza.

Zasłony to przeżytek!

Przeciwnicy zasłon twierdzą, że każdą z ich teoretycznych funkcji da się zastąpić innym, lżejszym i łatwiejszym do czyszczenia rozwiązaniem. Wystarczającą zaporę chroniącą wnętrze przed ciekawskim wzrokiem tworzą odpowiednio dobrane firanki. Jednocześnie nie utrudniają wyglądania na zewnątrz i nie zaciemniają pomieszczenia.

Jeśli ktoś potrzebuje dokładniej zasłonić okno, są nowoczesne rolety i żaluzje, bardzo często wyposażone w automatyczną regulację, wewnętrzne lub zewnętrzne. Mieszkania położone na wyższych kondygnacjach mogą w ogóle nie potrzebować zasłaniania okien, bo nikt nie będzie mógł w nie zajrzeć. Same okna są na tyle estetyczne, że stosowanie dodatkowych dekoracji przestaje mieć sens.