
Szkodliwość karmy z rybą i ryby surowej w diecie kota
Data publikacji: 2024-12-26 10:09:56 | ID: 6584bfb1ad656 |
Większość kotów lubi ryby i chętnie je zje, czy to w postaci surowej, czy to w gotowej karmie. Ten rodzaj pożywienia pomimo wielu korzystnych składników nie jest jednak polecany, a, jeśli się pojawia, musi być wprowadzany pod kontrolą i z dużym rozsądkiem.
Szkodliwe substancje w rybach
Bogate w białko i zdrowe tłuszcze mięso ryb ma też szereg niekorzystnych składników. Jednym z nich jest enzym – tiaminaza, który może poważnie zaszkodzić kociemu organizmowi przez rozkładanie tiaminy. Skutkiem tego są zaburzenia pracy m. In. Układu nerwowego i mięśniowego.
Ryby zawierają również tlenek trójmetyloaminy. Składnik obecny np. W mięsie mintaja upośledza przyswajanie żelaza i koty mogą doświadczyć znacznej anemii. Początkowym sygnałem, który powinien zaniepokoić opiekuna, jest obserwowana senność, zmęczenie kota, w późniejszym stadium duszności i bladość błon śluzowych.
Groźna jest również rtęć, którą można wprowadzić do organizmu kota przez serwowanie mu np. Mięsa rekina, szczupaka i kilku innych gatunków. Rtęć jest trująca i w zależności od tego, ile jej będzie, może powodować objawy ze strony układu nerwowego czy nawet doprowadzić do śmierci zwierzęcia.
Niepolecane na co dzień
W surowym mięsie ryby można również natrafić na ości, które połknięte przez kota mogą wywołać uszkodzenia mechaniczne narządów wewnętrznych. W karmach z puszki raczej nie występują, bo głównie są to mielonki lub kawałki w sosie.
Karma taka okazuje się jednak niezbyt opłacalnym wyborem – absolutnie nie powinna być stosowana jako karma bytowa. Koty spożywające produkty, których głównym składnikiem jest ryba, miewają liczne niedobory, m. In. Witaminy K. Sztuczne suplementowanie tej witaminy bywa niekorzystne z uwagi na toksyczność używanego suplementu.
Twoja ocena artykułu: Dokonaj oceny przyciskiem |